Wszyscy chcemy Pokoju i Miłości
Po to tu schodzimy.
To jest nasz rdzeń, nasze sedno.
Nie mam wątpliwości.
I tak sobie tu na Ziemi gmatwamy, że tworzymy piekło na Ziemi…
I brniemy przez nie w lęku przed strąceniem do piekieł po śmierci.
Próbując ogarnąć ten chaos permanentnej zmiany i powolnego umierania….
Chaos i Porządek.
Pomiędzy nimi miotani nie zawsze umiemy stać.
Uczymy się powoli odczytywać reguły, wzorce, do których zaprasza nas ziemski porządek…
Padamy raz po raz.
Czasem bardzo boleśnie.
I wstajemy do życia.
Oby mocniejsi, mądrzejsi i pojemniejsi po każdym upadku.
Oby bardziej przytomni i świadomi o lekcje odrobione.
W moim prywatnym chaosie odnalazłam spokój.
Przez moje lęki zobaczyłam miłość.
Na swojej ścieżce spotkałam pięknych, pełnych ludzi, z którymi dziś tworzę.
Zakodowałam w sobie po drodze medycyny świata.
Tą codzienną jest joga kundalini – przepotężne narzędzie poszerzania Człowieka i strukturyzowania chaosu.
Na jodze kundalini budujemy pojemność.
Poszerzenie jest niczym innym jak wzmocnieniem.
Uzdrowieniem i zharmonizowaniem układu nerwowego, hormonalnego, ciała fizycznego, mentalnego świata…
Po to, aby więcej pomieścić.
Po to, aby rozgęszczać swój wszechświat.
Wychodzić z uwikłań, sądów, niezamkniętych wątków.
Aby dojrzewać i rosnąć.
Z każdą sytuacją.
Do swojej pełni.
Do równowagi.
Do suwerenności.
Do wolności.
Do Jestem
Do własnego Pokoju i Miłości.
Do ciągłej nauki bo poszerzania nie ma końca.
Do tego zapraszam i Ciebie.
Komentar