top of page

Antykoncepcja

  • Anna Matuszkiewicz
  • 24 lip
  • 3 minut(y) czytania

Ten post jest ważny.

Po angielsku jakoś mało uwagi dostał a to temat super istotny (w moim świecie).

Doświadczyłam wielu lat “za szybą” w odcięciu od siebie właśnie poprzez pigułki antykoncepcyjne.

Zbyt wielu pięknych lat.


Dlatego podaję dalej:


“Pragnę zwrócić się do kobiet czytających te słowa, szczególnie do tych, które przez lata stosowały antykoncepcję hormonalną, w milczeniu dźwigając ciężar tego, jak wpłynęła ona na ich umysł, ciało i serce.

Chciałbym, abyście usłyszały:

Doświadczałyście głębokiego biologicznego zakłócenia, które nazywano „normalnym”, ponieważ świat przekonywał, że to postęp.

Antykoncepcja hormonalna była wychwalana za danie kobietom wolności.

I pod wieloma względami tak było – wolność od niechcianej ciąży, od lęku, od zależności od nieodpowiedzialności mężczyzn.

Ale ta wolność miała swoją cenę, o której większości z Was nigdy nie powiedziano. I

której większość mężczyzn wciąż nie rozumie.

Kiedy stosujesz antykoncepcję hormonalną, Twoje ciało jest zalewane syntetycznymi hormonami, które zagłuszają Twój naturalny cykl. Nie dochodzi do owulacji. Nie odczuwasz pełni swojego hormonalnego rytmu. Jesteś chemicznie „wypłaszczona”.

Książki takie jak In the Flo Alisy Vitti czy The Fifth Vital Sign Lisy Hendrickson-Jack jasno to wyjaśniają: Twój cykl menstruacyjny to nie tylko kwestia reprodukcji.

To żywy język Twojego ciała.

To Twój wewnętrzny kompas.

Każda faza cyklu daje Ci dostęp do innego rodzaju mądrości, kreatywności, energii, odpoczynku i prawdy.

Faza folikularna przynosi dynamikę i jasność.

Owulacja obdarza Cię blaskiem, otwartością w komunikacji i magnetyzmem.

Faza lutealna pomaga Ci rozeznawać i stawiać granice.

Menstruacja zaprasza do odpoczynku, refleksji i odnowy.

Ten cykl jest fundamentalną i esencjonalną częścią bycia kobietą.

Antykoncepcja hormonalna go wycisza.

Odłącza Cię od Twojej wewnętrznej mądrości.

Tłumi sygnały Twojego ciała. Niektóre kobiety doświadczają w jej wyniku głębokiej depresji, wahań nastroju, poczucia odrealnienia, utraty libido, problemów z jelitami, a także – znacznie częściej – lęku.

To Twoje ciało woła o uwagę.

Co więcej, antykoncepcja wpływa na to, do kogo czujesz pociąg. Może zmieniać, kto wydaje Ci się bezpieczny, a nawet jak Twój układ odpornościowy reaguje na genetykę partnera. Są na to dane naukowe, jeśli uważasz, że to wymysł.

Kobiety – klientki, przyjaciółki – dzieliły się historiami, że po odstawieniu antykoncepcji odkrywały, że nie czują już chemii z wieloletnim partnerem.

Jeśli kiedykolwiek czułaś się zagubiona w swoim ciele, odłączona od swoich pragnień lub głęboko emocjonalnie rozstrojona bez wyraźnego powodu, proszę, wiedz:

Prawdopodobnie reagowałaś na coś bardzo realnego.

Mówię to nie po to, by wzbudzać wstyd za podjęte wybory, lecz by uszanować Twój ból.

Zrobiłaś to, co musiałaś.

Ufałaś systemowi.

Nikt nie powiedział Ci o kosztach.

Ale istnieje inna droga.

Droga do odzyskania swojego rytmu. Do powrotu do swojego cyklu. Do poznania swojego okna płodności. Do korzystania z metod takich jak Metoda Świadomości Płodności, która przy prawidłowym stosowaniu jest skuteczna w ponad 98%. A co najważniejsze – do ponownego połączenia się z Twoim ciałem jako świętym kompasem. Zaufaj swojemu ciału.

My, mężczyźni, musimy zdobyć większą wiedzę.

Musimy przestać oczekiwać, że kobiety będą zmieniać swój hormonalny blueprint dla naszej wygody.

Musimy stać się bardziej odpowiedzialni.

Bardziej uważni. Bardziej pełni szacunku dla tego, co oznacza podążanie ścieżką kobiecości.


Twój cykl to dar. Mapa. Rytm, który, gdy jest wspierany i szanowany, przemienia Cię w siłę natury – taką, jaką miałaś być.

Jeśli żaden mężczyzna nigdy Ci tego nie powiedział, pozwól, że będę pierwszym: nie jestem w stanie w pełni zrozumieć, jak to jest być Tobą, ale chcę, abyś wiedziała, że twoje ciało nie jest maszyną do zarządzania. To żywa mądrość, która zasługuje na zaufanie.”


Jan-Willem Van Der Heiden

 
 
 

Komentarze


bottom of page