top of page

Wszystko

  • Anna Matuszkiewicz
  • 5 lis
  • 2 minut(y) czytania

TAK, MOŻESZ MIEĆ WSZYSTKO!

Możesz mieć co chcesz…

Kołczowie tego świata się nie mylą.

Tysiące książek, konferencji, webinarów - przemysł wart miliardy dolarów…

Od dziesięcioleci szkolący ludzi w pogoni za szczęściem, bogactwem, wygodą, zdrowiem… Znam te szkolenia. Sama szkoliłam

Kołczowałam ludzi do tego aby sprzedawać więcej, dopinać, domykać, gnać….

Sky is the limit


Na tej drodze zrozumiałam jedno - tak, możesz mieć co chcesz.

Kłopot w tym, że Ty nie wiesz czego TY chcesz!


Ty chcesz więcej - bo się lękasz

Ty chcesz szybciej, mocniej, jeszcze więcej fleszy, jeszcze więcej lajkow, jeszcze więcej dowodów na to, że JESTEŚ - bo Ciebie w życiu nie ma  

Bo wychowany w BRAKU teraz chcesz ten brak zakleić plastrem o nazwie „bogactwo”.


W tych szkoleniach pominięto bardzo istotną rzecz. Zapomniano ci powiedzieć, że większość z promowanych w dzisiejszym świecie wartości i jakości to manipulacja po to abyś zapierdalał od rana do nocy aby wydać swoje pieniądze na usługi i produkty dające ci ułudę życia.


Wiesz co mówią bardzo bogaci ludzie kiedy przychodzą do mnie na sesję?

Mówią tak „wiesz, niby wszystko mam, wszystko się zgadza, mam rodzinę, kupę kasy ale nie mam radości, nie ma szczęści, płakać się chce i uciekać”…


Programowanie człowieka przez tysiąclecia do mechanizmu walki i ucieczki każe ci się miotać. Twój układ nerwowy poszarpany, napięty jak struna już nie daje rady. A ty dalej - kolejny kurs, kolejne mądrości wkładasz sobie do głowy od ludzi, którzy nauczą cię kolejnej metody zapierdalania jeszcze szybciej, sprytniej, wydajniej.

Ileż w tym przemocy, ileż w tym niewidzenia człowieka, zapomnienia o prostocie zwykłej radości, relacji, natury, po prostu bycia.


Smutny obrazek człowieka, który zapomniał o tym, że ma wybór, że może inaczej, że są miejsca, przestrzenie, biznesy w których ludzie siebie szanują, ufają sobie, widzą swoją głębię, cieszą się swoją pracą i tym co z niej mają. Żyją może skromniej nieco, bez wielkiej pompy ale za to czas mają na to czego naprawdę chcą, pragną i na to co ich głęboko buduje i karmi.

Ale najpierw i oni zadali sobie kluczowe pytanie „czego chcę w głębi serca?”

Posiedzieli nad tą odpowiedzią ile było trzeba i nie kupili bullshitu wielkich kołczów z limuzyną i private-jetem…


Dalej dajesz się robić w trąbę?

Wiesz jak to poznać?

Po bólu, ścisku i wielkiej niewygodzie…


Kiedy poczujesz gotowość do zmiany - zapraszam. Wspieram w tym w Strefa Bycia - Twoja przestrzeń rozwoju

 
 
 

Komentarze


bottom of page