top of page

Źródło

  • Anna Matuszkiewicz
  • 13 lip
  • 2 minut(y) czytania

Wczoraj po raz kolejny w Strefa Bycia - Twoja przestrzeń rozwoju robiliśmy porządki w rodach.

Za każdym razem kiedy do tego staję nie mogę wyjść z podziwu jakie to wszystko jest proste.

Tam gdzie zabrakło miłości i uważności pojawia się głód.

A ten głód nieuświadomiony ciągle jęczy i kłuje.


Człowiek jako istota genialna w swojej kreatywności próbuje sobie z tym kłuciem poradzić.

Jeden pójdzie w bezwarunkowo kochające ramiona alkoholu, drugi utwardzi się i otoczy swym gniewem jak zaporą ogniową, inny jeszcze odsunie się od życia aby nie bolało jeszcze głębiej…


I tak sobie chodzimy po tej Ziemi w wybranej strategii przeciwbólowej aż do momentu kiedy ból zacznie wołać, przenikać wszelkie zapory.


I na ustawieniu oglądamy małe dzieciaki, skrzywdzone Kobiety, nieuszanowanych Mężczyzn, złamane, zamknięte serca… a wszystko to opowieści o tej miłości, której zabrakło są.


I kiedy wraca harmonia i porządek, kiedy cesarz dostaje co cesarskie a Bóg co Boskie, kiedy rzeka miłości niezatamowana może już popłynąć robi się tak miękko, tak lekko, tak pięknie…


“Wszystko jest takie proste” - to zdanie powtarzała Ewunia Ewa Miriam Gomułka tysiące razy. Bo jest!


Kochana Ewa - wspaniała psycholog, terapeutka ustawień systemowych, mądra wiedźma towarzyszy nam w tych dorosłych zabawach.

Dziękuję, Dziękuję, Dziękuję za takich pięknych towarzyszy podróży.

Pracujemy w grupie, która od lat się zna, praktykuje razem w Strefie, bywa na warsztatach wyjazdowych.

Wcześniejsza praca z ciałem na jodze kundalini, praca z energią, umiejętne oddychanie poszerza przestrzeń i otwiera ją jeszcze głębiej. Pole gada przez ciało każdego człowieka

To kreuje piękną przestrzeń rodzinnego wsparcia, kibicowania, trzymania kciuków, dmuchania w skrzydła…

Plemię


W takich chwilach widzę i czuje, że to co robię ma głęboki sens.

Dziękuję za jego odnalezienie.


Nie ma już chwili do stracenia. Czas odpakować człowieczka aby mógł pojawić się Człowiek.

 
 
 

Komentarze


bottom of page